Czwartoklasiści w Brennej

W połowie maja, spodziewając się pięknego słońca, pojechaliśmy na wycieczkę do Brennej. Niestety, pogoda spłatała nam figla. Pierwszego dnia, po krótkiej wizycie w obserwatorium nietoperzy, zamiast na skocznię im. A. Małysza, pojechaliśmy do Chlebowej Chaty. Tam, nie tylko wysłuchaliśmy ciekawych historii o życiu na wsi w dawnych czasach, wypieku chleba i pozyskiwaniu miodu, ale także sami mogliśmy wyrobić ciasto i upiec okrągłe podpłomyki. Zjedliśmy je ze smakiem smarując smalcem, masłem albo miodem. Wieczór spędziliśmy na hali sportowej.

Drugiego dnia zaświeciło wyczekiwane słońce, więc wyruszyliśmy w góry. Celem była Chata Wuja Toma. Podejście nie było łatwe, ale piękny widok rozciągający się na Beskid Śląski wynagrodził trud wędrówki. Zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy do domu. Opiekunami naszej grupy byli: p. E. Sepioło, p. A. Łyczko, p. R. Antczak i p. D. Tunk.