TRZECIOKLSIŚCI W STOLICY DOLNEGO ŚLĄSKA

W dniach 26-28 kwietnia 2017 uczniowie klas trzecich wraz ze swoimi wychowawcami  udali się na wycieczkę kulturoznawczą do stolicy Dolnego Śląska, gdzie oprócz zwiedzania najważniejszych zabytków Wrocławia, na naszych gimnazjalistów czekało wiele innych atrakcji.

O godzinie siódmej wyjechaliśmy z Pietrowic i swoją przygodę rozpoczęliśmy od zwiedzania Brzegu, gdzie mieliśmy okazję podziwiać tamtejszy zamek. Następnie dotarliśmy do Wrocławia, gdzie czekał nas spacer po rynku. W tym wyjątkowym mieście nie brakuje pięknych i wartych zobaczenia miejsc, jednak deszcz przeszkodził nam trochę w zwiedzaniu i sprawił, iż wszyscy z radością udali się do hotelu, gdzie zmęczeni mogliśmy zakwaterować się w pokojach, a następnie udać się do restauracji na pyszną obiadokolację.

Kolejny dzień przyniósł wiele atrakcji i co najważniejsze lepszą pogodę. Niewątpliwie jedną z nich był pobyt we wrocławskim ZOO oraz unikatowym na skalę światową Afrykarium. Kompleks ten wraz ze swoimi nowoczesnymi rozwiązaniami architektonicznymi i niepowtarzalną fauną Afryki zachwycił wszystkich. Tego samego dnia mieliśmy także okazję spędzić trochę czasu w Centrum Nauki HUMANITARIUM, gdzie w czasie zwiedzania wystaw nasi uczniowie mogli połączyć edukację z zabawą i poczuć się jak James Bond w labiryncie laserów lub pościgać się na torze rajdowym niczym Robert Kubica. A wieczorem na młodzież czekała kolejna atrakcja, a mianowicie spektakl „Małe zbrodnie małżeńskie” w Teatrze Polskim, którego odbiór niewątpliwie sprawił  dużą radość naszym uczniom.

Ostatniego dnia  wszyscy wczesnym rankiem udali się na śniadanie, a następnie wyruszyliśmy w stronę wrocławskiego centrum wiedzy na temat wody HYDROPOLIS. Miejsce to, wraz ze swoją oryginalną scenografią i zaawansowanymi multimediami, sprawia, że nie można się tam nudzić. Po  godzinie czternastej wyruszyliśmy w stronę Pietrowic, gdzie dotarliśmy późnym popołudniem, zatrzymując się jeszcze po drodze na małe co nieco w McDonald’s. Pogoda na wycieczce nie do końca dopisała, ale na szczęście naszym gimnazjalistom dopisywały humory i wszyscy wrócili zadowoleni ze wspólnie spędzonych chwil, których do zakończenia gimnazjum nie zostało już zbyt wiele.